Tajemnice bullet journallingu

Co rusz w internecie i social mediach można podziwiać pięknie zdobione i wykaligrafowane dzienniki mające za zadanie uporządkować nasze życie. Jesteśmy zalewani praktycznie ze wszystkich stron pomysłami na wykorzystanie modnych plannerów w kropki. To, co jednak widzimy to efekt dostosowania bullet journal'i do własnych potrzeb i chęć pokazania światu swojego "dzieła".


Czym jest zatem Bullet Journal?

Bullet journal zwany potocznie BuJo jest niczym innym jak elastycznym i funkcjonalnym systemem planowania. Jego autor, amerykański projektant Ryder Carroll długo poszukiwał prostego sposobu organizacji pracy, nauki (z którą miał problem) i życia dostosowanego do własnych potrzeb. Typowe kalendarze, notatki i notesy nie spełniały wymagań Ryder'a. Potrzebował czegoś szytego na miarę. I tak właśnie powstał pomysł na BuJo. Początkowo był to zestaw symboli oznaczających notatkę, zadanie, wydarzenie i jego status realizacji. Z czasem powstawały kolejne elementy takie jak:

  • future log - rejestr przyszłości
  • monthly log - rozpiska miesięczna
  • daily log - dzienna rozpiska

W przeciwieństwie do standardowych kalendarzy i plannerów bullet journal nie narzuca formy. Nie ma też żadnych ram. To my decydujemy, co i jak chcemy zaplanować. Zasada jest jednak jedna. Zawsze należy przedstawiać wszystko od ogółu do szczegółu

Oto jak system przedstawia sam autor:

Więcej informacji o samym systemie planowania, jego początkach i autorze możecie znaleźć na oficjalnej stronie bulletjournal.com


Jak zacząć planować w bullet journal'u?

Przede wszystkim zastanów się, czy bullet journal jest Ci potrzebny. Jeśli stwierdzisz, że faktycznie potrzebujesz elastycznego narzędzia do planowania, to sięgnij na początek po zwykły zeszyt i długopis. Nie potrzebujesz drogich notesów, naklejek i tych wszystkich ozdób. Nie ma też żadnego "must-have" w bujo, dlatego też nie sugeruj się innymi. Nie musisz też trzymać się porad Ryder'a Carroll'a. To ma być notes dostosowany pod Twoje potrzeby. Dlatego też:

  1. Zastanów się, w jakich obszarach przyda Ci się bullet journal.
  2. Pomyśl, czego zazwyczaj brakowało Ci podczas planowania.
  3. Stwórz własną wizję w zeszycie.
  4. Eksperymentuj i baw się formą.
  5. Daj sobie trochę czasu na przemyślenie czy dana forma się u Ciebie sprawdza.


Ewolucja Bullet Journal'a

Kiedy jedni wolą pozostać przy minimalizmie i prostocie, inni wolą ubarwiać swoje bullet journal'e. Z biegiem czasu tworzenie BuJo urosło do pewnego rodzaju sztuki, w której to autorzy prześcigają się pomysłami na ozdoby oraz na samą formę notesu. Obecnie bardzo popularne jest prowadzenie bullet journal'a w notesach lub zeszytach w kropki i to koniecznie o odpowiedniej gramaturze papieru. W połączeniu z tzw. fałszywą kaligrafią lub brush letteringiem notesy przypominają stare, dobre pamiętniki. Oczywiście jest to jedynie urozmaicenie i estetyczne przedstawienie swoich zapisków, które nie wnosi niczego do samego systemu planowania.

Wraz ze wzornictwem i kolorami, BuJo przekształcił się dla niektórych w prywatny notes, szkolne notatki, dziennik podróży, książeczkę zdrowia czy też formę śledzenia swoich nawyków motywujących do zadbania o siebie. Nie ma zatem jednej odpowiedzi, czym jest bullet journal. Czy ewolucja wpłynęła na kształt BuJo? Absolunie nie. Uatrakcyjniła go i uwypukliła jego elastyczność i uniwersalność.


Główną zaletą bullet journala jest to, że jest on dostosowany do Ciebie i do Twoich potrzeb. BuJo zmienia się wraz z Twoją listą priorytetów, zadań i wizji. Jego elastyczność sprawia, że w każdej chwili możesz go przeorganizować. Nie musisz się wysilać i korzystać z kalendarza, jeśli go nie potrzebujesz. Nie korzystasz z rozpiski dziennej, więc jej po prostu nie robisz. Nie tracisz bezsensownie miejsca i nie pozostawiasz niezapisanych kartek. Bullet journal to notes, do którego będziesz zaglądać kilka razy dziennie i który ułatwi Ci planowanie. BuJo nie ma być piękny, ma Ci służyć. Estetyka to drugoplanowa kwestia - jeśli nie potrzebujesz pięknych ozdób, po prostu ich nie robisz.