Od jakiegoś czasu coraz modniejsze stają się w firmach tzw. "yearly review", czyli rozmowy roczne. Podczas spotkania z przełożonym omawiana jest nasza dotychczasowa praca w danym roku, oceniane są nasze działania i wskazywane elementy, nad którymi powinniśmy popracować. Coraz częściej spotykana jest również ocena naszej osoby przez współpracowników.
Oczywiście forma takiego podsumowania zależy od firmy i od naszego bezpośredniego przełożonego, ale to nie jest tak, że po roku jesteśmy zaskoczeni oceną albo opinią na nasz temat. Na końcowy wynik pracujemy przecież przez cały rok i wiemy, kiedy daliśmy ciała, a kiedy uratowaliśmy tyłek naszemu pracodawcy. Dlatego też możemy się trochę przygotować do rozmowy rocznej, by móc albo się obronić, albo ugrać coś dla siebie - szczególnie, gdy od oceny zależeć będzie bonus finansowy lub podwyżka.
Jak przygotować się do rozmowy rocznej?
I tu pierwsze zaskoczenie dla co poniektórych. Na rozmowę roczną nie powinniśmy iść na tzw. "Jana". Nad czym warto zatem się zastanowić i co sobie zanotować?
- Zrób listę porażek
Nikt nie jest doskonały, a w pracy jak to w pracy potknięcia zdarzają się każdemu. Warto jednak być przygotowanym, gdyby nasz przełożony chciał porozmawiać o naszych "porażkach". Trochę byłoby głupio nie wiedzieć, o czym mówi - a zdecydowanie łatwiej się bronić mając świadomość swoich potknięć. - Przygotuj linię obrony
To nie jest tak, że zawaliliśmy jakąś sprawę i jesteśmy skazani na wieczne potępienie albo ukamienowanie. Czasami na wiele kwestii nie mamy do końca wpływu i ciężko jest przewidzieć pewne rzeczy, które mogą mieć wpływ na naszą pracę. Warto zatem pomyśleć co i dlaczego spowodowało, że daliśmy ciała. Oczywiście wszystko z rozsądkiem - nie ma sensu zaprzeczać, że pomalowaliśmy pokój na różowo zamiast na granatowo, skoro faktycznie to zrobiliśmy. Musimy nauczyć przyznawać się do winy i ponosić odpowiedzialność, ale też nie możemy być ciągle chłopcami do bicia. - Zrób listę sukcesów
Każdy ma jakieś sukcesy w pracy - mniejsze bądź większe, a to, czego musimy się nauczyć to mówić o nich. Zautomatyzowaliśmy jakiś proces - pochwalmy się tym, skończyliśmy pisać jakże nudną (ale potrzebną) dokumentację techniczną - pochwalmy się tym, udało nam się pozyskać nietypowego klienta - kolejny powód do pochwalenia się. Rozmowa roczna to miejsce, gdzie powinniśmy podkreślać nasze dokonania - nawet jeśli początkowo wydają się one dla nas mało istotne. - Przygotuj listę swoich obowiązków
W sumie od tego punktu powinniśmy wyjść, ale niech już będzie na 4-tym miejscu. Niby nasz przełożony wie, czym się zajmujemy (choć okazuje się, że to nie zawsze jest takie oczywiste), ale warto to podkreślać. Jeśli jesteśmy jedyną osobą w zespole, która np. ogarnia system, to koniecznie to zaznaczmy podczas rozmowy rocznej. Przygotowana wcześniej lista obowiązków pozwoli nam egzekwować pewne zmiany - chociażby konieczność zastępowalności, wskazywanie "wąskiego gardła" i walczyć o podwyżkę lub awans. - Przygotuj listę rzeczy zrobionych ponad plan
Obowiązki obowiązkami, ale nie znam osoby, która nie dostawałaby wrzutek ad-hoc od innych pracowników. Niby nie musimy tego robić, ale jednak pomagamy innym. Co więcej, często wychodzimy z własną inicjatywą co do udoskonaleń i tym należy się chwalić! - Poznaj swoje mocne i słabe strony
Znajomość naszych mocnych i słabych stron jest istotna nie tylko podczas rozmów z przełożonymi. To właśnie świadomość naszych wad i zalet pomaga nam nad sobą pracować. Dlaczego ten temat może pojawić się na rozmowie rocznej? A chociażby dlatego, że może stanowić element naszej linii obrony albo element walki o podwyżkę czy też jakąś zmianę w zakresie obowiązków. I tutaj ciekawostka - asertywność może być zarówno mocną jak i słabą stroną (przynajmniej wg mojego szefa twierdzącego, że jestem zbyt asertywna - no helloł, ale ja sobie nie pozwalam na zwalanie mi na głowę nie moich obowiązków i najgorszej roboty, której nikt nie chce :D). - Przygotuj listę obszarów, nad którymi chcesz popracować
Rozmowa roczna to również dobra okazja, by porozmawiać ze swoim przełożonym o potencjalnym rozwoju. Jeśli szef sam nie poruszy tego tematu, możemy wyjść z inicjatywą i rozpocząć dyskusję na ten temat. Żeby jednak nie lać wody oraz pokazać, że jesteśmy konkretni i wiemy, czego chcemy, warto najpierw poważnie się zastanowić, co chcemy robić, w jakim kierunku chcemy się rozwijać i jaki mamy plan na siebie. - Przygotuj się na krytykę i pochwały.
To jeden z trudniejszych elementów rozmowy rocznej, ponieważ w większości nie potrafimy przyjmować słów krytyki ani też pochwał. Nie wiemy, jak się zachować i często jesteśmy albo oburzeni, albo się zacietrzewiamy i przyjmujemy postawę obronną, zaprzeczając wszystkiemu bądź obarczając winą innych. W przypadku pochwał z kolei nie wiemy, co zrobić i często udajemy, że ich nie słyszeliśmy. A to błąd. Oczywiście dobry szef będzie potrafił wszystko wyważyć i zarówno nas pochwalić jak i delikatnie zwrócić uwagę, ale mimo wszystko powinniśmy się nastawić na ten element rozmowy.
Jak dobrze wypaść na rozmowie rocznej?
- Przyjmuj krytykę z pokorą
- Przyznaj się do popełnionych błędów, ale powiedz o wyciągniętych wnioskach
- Doceniaj pochwały
- Mów otwarcie o swoich osiągnięciach
- Bądź szczery
- Nie bój się mówić o swoich mocnych stronach
- Mów o obszarach, w których chcesz się rozwijać
- Pamiętaj, że sukces często zależy od pracy zespołowej
- Doceniaj też innych
- Nie bój się zapytać o radę dotyczącą rozwoju, problemów
Nie ma złotej rady na to, jak na 100% dobrze wypaść na rozmowie rocznej. Można jednak się odpowiednio przygotować do spotkania i stosować do powyższych punktów - mamy wtedy gwarancję, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by zrobić pozytywne wrażenie na przełożonym.
Pamiętajmy jednak, że na ocenę roczną pracujemy przez 365 dni i choćby nie wiem co, nie naprawimy w jeden dzień naszego podejścia do pracy i opinii na nasz temat, jeśli przez cały ten czas nawalaliśmy na każdym kroku i kłóciliśmy się z każdym o wszystko.
0 Komentarze